• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

w-z-s-m-1

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Czerwiec 2022
  • Marzec 2022
  • Styczeń 2022
  • Grudzień 2021
  • Listopad 2021
  • Październik 2021
  • Sierpień 2021
  • Lipiec 2021
  • Czerwiec 2021
  • Maj 2021
  • Kwiecień 2021
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2019
  • Wrzesień 2019

Archiwum kwiecień 2021


< 1 2 >

Bezrobocie, dzień 117.

Bluzka czarna..

...z potencjałem. Czyli elegancja Francja z koronką i ozdobą przy rękawach.
Nie obawiaj się, nie umoczysz ich w rosole, bo rękawy są raczej 3/4. No chyba, że jesteś nadzwyczaj kreatywna i makaron łowisz widelcem. Tak, wtedy wszystko jest możliwe.

Material, z którego jest uszyta bluzka, to ten z rodzaju lejących.
Jakbyś miała zakusy, żeby ubrać ją do pracy i ktoś poklepie Cię po plecach za dobrze wykonane zadanie, to palce mogą mu się zaplątać w sznureczki. Wiec uważaj.
A może jestes pilotem wycieczek i oprowadzasz po Wersalu? Informacja o tym, że znajdowała się tam od 1682 r. rezydencja królów francuskich wpadnie zwiedzającym tu, a wypadnie tam, bo wszyscy będą podziwiać kuszące prześwity na Twoich plecach.

Moja osobista Asystentka Sprzedaży, Żula, wdarła się na zdjecie i postawiła wąs w górę, bo bluzka jest zacna. Ajsłer. 

 

I poszło.

Zastanawiam się kiedy ten trend się wyczerpie i znowu będę mogła się z siebie śmiać.

Póki co przyglądam się tej swojej szafie na Vinted i przyglądam.... i przyznam, że całkiem fajne ciuchy mam. Fajne rzeczy wystawiam. W moim mniemaniu. Nikt o tym nie wie, ale to są MOJE ciuchy. Nie przypadkowe, które kupiłam by od razu z zyskiem opchnąć. To moje rzeczy, z którymi wiążę historię, niektóre kupione za ciężkie pieniądze w ciężkich dla mnie czasach. Niektóre leżały w szafie nienoszone, inne ubrane tylko raz. A większość z nich kilka dobrych lat już tak leżakuje. Postanowiłam, kolejny raz, przewietrzyć szafę. Zamiast wyrzucać albo rozdawać, wystawiam na sprzedaż. Czemu nie. Mieć 2 dychy na wino, a nie mieć....

30 kwietnia 2021   Dodaj komentarz

Bezrobocie, dzień 116.

Jak tak sobie patrzę na tę sukienkę, to mi się przypominają czasy, kiedy byłam gibka jak gimnastyczka. Potem przyszła pandemia i teraz juz wiem, że moja gibkość i elastyczność sprowadza się do szybkiego i bezkontuzyjnego zrywu z łóżka jak zadzwoni budzik wcześnie, wczeeeeeśnie rano.

Sukienka maxi w cudny, egzotyczny wzór, dzięki któremu możesz się poczuć jak modelka Bonprix. Wiesz co to Bonprix? Nigdy nie wiesz co bedziesz miala w paczce, która zamówisz.
A tu masz jak na dłoni. Sunkienka bez ramiączek, odcieta w pasie. Kiedys doszyłam sobie szelki wiązane romantycznie na ramionach w kokardki, ale nie chciałabyś zobaczyć jak to zrobilam, uwierz. Możesz sobie też takie przyszyć, ale pewnie zrobisz to lepiej niż ja. Tez uwierz.

 

To o drugiej sukience, którą sprzedałam.

Wąska jak tuba sukienka maxi (i tu chodzi raczej o dłogość).

Pończocha o motywie mocno roślinnym, w którą powinna się wcisnąć kobieta w rozmiarze 38 i daję słowo, że ja taka byłam jeszcze kilka miesięcy temu. Potem gładko weszło kilka kebsów i bang!

Dobra, pierwsza jaskółka wiosny nie czyni, ale to mój drugi sprzedany ciuch.

 

29 kwietnia 2021   Dodaj komentarz

Bezrobocie, dzień 115

Sprzedam sukienkę sztruksową ogrodniczkę. Juz na pierwszym zdjęciu widać, że to sztos, bo czemu nie! Szelki posiadają regulację (dwa guziki), więc jeśli w dowód osobisty miałaś kiedyś wpisane, że jesteś wysoka jak ja (172 i pół! cm No ale umówmy się.. ), to sobie przepniesz szelki na pierwszy guzik. Jeśli natomiast w kolejce po wzrost stałaś gdzieś w środku, bo nie umiesz się przepychać łokciami, to sobie przepniesz na guziczek drugi. I wuuuala! Gotowe. Albo w ogóle możesz sobie odpruć guziki przyszyć gdzie chcesz.
Kiecka ma kieszenie i to dość pojemne. Zmieścisz tam różaniec w zestawie z wypchaną portmonetką albo młotek, rękawice ochronne i gwoździe (to zależy co Cię w życiu kręci). Zmieścisz tam również butelkę na mleko jak wychodzisz z mlodym do piaskownicy albo jogurt i trzy ogórki jak wyskoczysz do sklepu, bo zabraknie Ci składników na dip czosnkowy (czosek tek wciśniesz w kieszeń).
Niezaprzeczalnym atutem sukienki jest zamek z tyłu, bo jak się za bardzo napniesz, to poluzujesz. A jak zgubisz guzik, to w zapasie masz drugi (wszyty przy metce). Jak kolo w samochodzie.
Posalam już, że sukienka jest w rozmiarze 42? Ale weź te rozmiarówki w kieszeń schowaj....byle byś się czuła w kiecce swobodnie i sexi nawet, jeśli przywdziejesz kalosze.
Ostatnie zdjecie to moja fanaberia. Chciałam się pochwalić paprotką i tyle.

Pozdrawiam
Kobiecaheca

 

I tak właśnie sprzedałam swój pierwszy, i obawiam się, że ostatni ciuch.

Opisy, jakie daję swoim ubraniom raczej nie należą do poprawnych jakoś tak.....

Ale może ktoś się przynajmniej odrobinę pośmieje.

28 kwietnia 2021   Dodaj komentarz

Bezrobocie, dzień 103

Za dwa dni Gustaw ma urodziny.

 

ja: Gustaw, które to urodziny? Ile Ty masz lat w ogóle?

Gustaw: piętnaście. Albo szesnaście. Nie wiem.

16 kwietnia 2021   Dodaj komentarz

Bezrobocie, dzień 103

Śniła mi się Miley Cyrus.

To znaczy nie do końca…

Śniłam się sama sobie, ale fryzurę miałam jak Miley w teledysku Prisoner. Najpierw się przestraszyłam, a potem od razu żałowałam harców z nożyczkami. Dzisiaj wiem, że sennik mówi o zmianie życiowej niekoniecznie na plus (jeśli fryzura we śnie jest niekorzystna, a za taką uważam fryzurę tej piosenkarki). Wielce prawdopodobne jest prorocze przesłanie snu, bo zmiana, która majaczy na horyzoncie ściśle dotyczy mojego wyglądu i wiąże się z wysiłkiem fizycznym, czyli……byłam z Żulą u weterynarza. Okazało się, jak przypuszczałam mierząc spodnie, że słupek na wadze mojej i Żuliany wzrósł o kilka kilogramów. U Żuli o 7. U mnie spuśćmy zasłonę milczenia.

Zmiana życiowa ma się zwizualizować w postaci węższej talii. U Żuliany i u mnie. Pierwszy długi i szybki spacer za nami. Trochę się zdziwiła jak nie zdążyła zrobić obwąchu każdego absolutnie krzakora na trasie, ale przyjęła ze spokojem. Ja natomiast spacer przypłaciłam zadyszką i spoconą pachą.

Żeby być człowiekiem konsekwentnym w postanowieniu i działaniu, powinnam ograniczyć alkohol i przekąski, ale umówmy się. Jest piątek. Piątek! I w dodatku się rozpadało.

 

7 kilo. Jeżu. Jak mogłam ją tak spulchnić. Na nic się zdało moje tłumaczenie u dr Gabrysi, że teraz ma bardzo opływowy, ergonomiczny kształt. Gabrysia wystawiła palec wskazujący i przystawiła go do czoła. Czynność tę powtórzyła kilka razy. No, nie dosłownie, ale taki był przekaz.

16 kwietnia 2021   Dodaj komentarz
< 1 2 >
W_z_s_m-1 | Blogi