Bezrobocie, dzien 29
Moje ostatnie dni można podsumować tak:
Weź mi przytrzymaj te fałdki, bo chce sobie zrobić zdjęcie grubego brzucha -to ja do Obywatela. Obywatel staje za mną i lapie mnie za fałdki, abym mogła z góry zrobic zdjecie swojego wydętego brzucha, a okazuje się, ze te fałdki to cycki.
Tak właśnie.
Poza tym od kilku dni drugi z miotu informuje mnie, że zbliża się wywiadówka. Online. Pisze wiec do Dzidzi, że się widzimy w końcu. Zastanawia mnie sens tego spotkania, bo raz, ze oceny widzę, dwa, że zachowanie na lekcji słyszę, a trzy, to pani wychowawczyni nie włącza kamerki. No ale bym Dzidzie chociaż zobaczyła....
Dodaj komentarz